Psychologia przestępczości

Część 1: Psychologia przestępczości według teorii Eysencka

Biologia czy środowisko?

Pytanie, dlaczego jedni popełniają przestępstwo, a inni nie, stawiano już u zarania dziejów. Współczesna nauka, zwłaszcza dzięki rozwojowi zaawansowanych technik, z pewnością przybliżyła się trochę do wyjaśnienia tego problemu.

Obecnie podkreśla się przede wszystkim to, że przestępczość – tak jak każde zachowanie – uwarunkowana jest zarówno biologicznie, jak i społecznie; jeśli zatem chodzi o wyjaśnienie przyczyn popełniania przestępstw, to psychologia, jak się wydaje, jest do tego szczególnie uprawniona, gdyż charakteryzuje się tym, że znajduje się na pograniczu nauk społecznych i przyrodniczych.

Zależność między czynnikami biologicznymi a społecznymi jest jednak bardzo skomplikowana i trudno byłoby oczekiwać utworzenia jednej ogólnej koncepcji, która wyjaśniłaby zjawisko przestępczości. Z tego też powodu psychologia posługuje się w tym celu różnymi teoriami, a jedną z najciekawszych jest z pewnością teoria osobowości Eysencka.

Teoria osobowości Eysencka

W opinii tego badacza osobowość i zachowanie człowieka w dużym stopniu zdeterminowane są czynnikami genetycznymi. Punktem wyjścia Eysencka było założenie, że każdy człowiek posiada wewnętrzne predyspozycje do zachowania się w określony sposób. W praktyce oznacza to, że osobowość człowieka może być opisywana w kategoriach prawdopodobieństwa jego zachowania się, odczuwania i sposobu myślenia (Pervin / John, 234).

Zgodnie z tym według Eysencka wyróżniamy trzy podstawowe czynniki osobowości: ekstrawersję, neurotyzm i psychotyczność (stąd „trójczynnikowa” teoria osobowości). Te czynniki Eysenck określał jako czynniki nadrzędne albo superczynniki; uważał przy tym, że są one zdeterminowane genetycznie.

Kluczowe jest zrozumienie tego, że owe czynniki nadrzędne/ superczynniki należy traktować jako wymiary. Oznacza to, że każdy z nich opisuje potencjalnie możliwe natężenie danej cechy od jednego skrajnego bieguna do drugiego, a osobowość człowieka określa się poprzez jego pozycję na wymiarze („osi”) cechy. Można więc – przykładowo – opisać kogoś jako osobę, która ma wysoki poziom ekstrawersji, przeciętny poziom neurotyzmu i niski poziom psychotyczności.

Poniżej zostaje wyjaśnione, co dokładnie oznaczają poszczególne superczynniki, jak są zorganizowane i jakie są ich możliwe „kombinacje”.

Ekstrawersja

Ten czynnik nadrzędny składa się z następujących czynników pierwszego rzędu: towarzyskość, żywość, aktywność, asertywność, poszukiwanie doznań. Te nazwy charakteryzują tym samym osobę o wysokim poziomie ekstrawersji: taki człowiek jest więc towarzyski, żywy, aktywny, asertywny i poszukuje doznań. Jego przeciwieństwo stanowi ktoś o niskim poziomie tej cechy (nietowarzyski, nie nazbyt żywy, nie asertywny itd.), co określane jest jako introwersja, stąd zresztą wymiar ekstrawersji często nosi nazwę wymiaru intro-/ekstrawersji.

Jak już wspomniałam, według Eysencka osobowość człowieka jest w dużym stopniu zdeterminowana genetycznie, co oznacza, że wyodrębnione superczynniki i pozycja danej osoby na każdym z tych wymiarów ma podłoże biologiczne. Badacz wyjaśnia to przy pomocy dwóch różnych teorii (teorii hamowania i teorii poziomu aktywacji) – przedstawię tu pierwszą z nich, gdyż jest ona wystarczająca, jeśli chodzi o wyjaśnienie związku ekstrawersji ze skłonnością do zachowań przestępczych.

Teorię hamowania najprościej przedstawić, prezentując jej dwie podstawowe tezy:

  1. Ludzie różnią się pod względem tego, jak szybko i jak silnie reagują na różne bodźce (czyli mają różne progi pobudzenia) oraz pod względem tego, jak szybko taka reakcja na bodźce zanika (czyli różnią się pod względem szybkości hamowania reakcji)
  2. Introwertycy reagują szybko i silnie na słabe bodźce, tj. mają niski próg pobudzenia, zaś wywołane pobudzenie utrzymuje się długo i zanika powoli (= wolne hamowanie). Dla ekstrawertyków wzorzec jest odwrotny: reagują wolno i dopiero na mocniejsze bodźce (czyli mają wysoki próg pobudzenia), a owo pobudzenie trwa krótko i szybko zanika (= szybkie hamowanie).

Jaki ma to związek z przestępczością? Oto wyjaśnienie: według Eysencka podstawą społecznego zachowania ludzi jest warunkowy odruch reagowania lękiem na sytuacje zawierające elementy postępowania wyraźnie aspołecznego (por. Stanik 2013, 264). Zachodzi zatem prosta reakcja: sytuacja (= bodziec) zawierająca aspołeczny element (np. agresywne zachowanie) prowadzi do reakcji lęku. Z takimi sytuacjami człowiek styka się od dziecka i w toku rozwoju „uczy się” owej warunkowej reakcji lękowej; jako dorosły stara się za wszelką cenę unikać tej nieprzyjemnej reakcji, czyli unika aspołecznych zachowań.

Owo uczenie się społecznych zachowań przebiega jednak różnie, w zależności od posiadanej wysokości progu pobudzenia. Zatem osoby z niskim progiem pobudzenia (= introwertycy) szybciej (i trwalej!) uczą się warunkowej reakcji lękowej niż osoby z wysokim progiem pobudzenia (= ekstrawertycy) –czyli introwertycy szybciej niż ekstrawertycy uczą się zachowań społecznych i tym samym unikania zachowań aspołecznych.

Na tej podstawie nie wolno jednak wyciągać wniosku, że ekstrawersja = skłonności przestępcze! W żadnym wypadku tak nie jest! Mowa jest jedynie o (dodatniej) korelacji, tj. o tym, że w populacji osób będących w kolizji z prawem jest szczególnie dużo ekstrawertyków (1). Takie skłonności – a dokładniej: prawdopodobieństwo ich zaistnienia – zależą równocześnie od pozycji danej jednostki także i na innych wymiarach osobowości, przy czym naturalnie znaczenie mają także i uwarunkowania środowiskowe.

Neurotyczność

Ten czynnik nadrzędny składa się z następujących cech, czyli czynników pierwszego rzędu: lęk, przygnębienie, poczucie winy, niska samoocena i napięcie. Neurotyczność stanowi jeden biegun tego wymiaru (na którym występuje największe nasilenie tych cech), natomiast przeciwległym biegun tego wymiaru stanowi równowaga emocjonalna, będąca tym samym przeciwieństwem neurotyczności.

Według Eysencka neurotyczność ma również podłoże biologiczne (1); w kontekście tematu przestępczości ważne jest przy tym, że wysoki wskaźnik neurotyczności u danej osoby stanowić może źródło pewnych dysfunkcji psychicznych, jednakże zależy to również od pozycji na innych wymiarach – stwierdzono bowiem, że osoby o wysokim poziomie ekstrawersji i neurotyczności częściej niż inne wykazują skłonności do zachowań przestępczych.

Psychotyczność

Ten czynnik nadrzędny opisują następujące cechy: agresywny, chłodny, egocentryczny, bezosobowy, impulsywny. Przeciwległy biegun tego wymiaru obejmuje cechy takie jak altruistyczny, uspołeczniony, empatyczny, konwencjonalny, konformistyczny (Eysenck 1992).

Według Eysencka skrajne nasilenie psychotyczności prowadzi do zachowań aspołecznych i zaburzeń psychicznych i patologii. Rzeczywiście wiele badań (np. Mak/ Heaven/ Rummery 2003) potwierdza, że wysoki poziom psychotyczności mają osoby będące w kolizji z prawem, uzależnione od narkotyków i alkoholu, mające osobowość psychopatyczną lub chore na schizofrenię (por. Strelau 2016, 243).

Psychotyczność – tak jak i dwa pozostałe wymiary osobowości – uwarunkowana jest biologicznie, ale ów biologiczny mechanizm nie został dokładnie poznany. Badacze, w tym również sam Eysenck, uważają jednak, że psychotyczność może być wynikiem osłabienia regulacji procesów pobudzenia i hamowania w ośrodkowym układzie nerwowym (Strelau 2016, 239).

Eysenck ujmuje to jako łańcuch zależności przyczynowo skutkowych, które prowadzą od predyspozycji genetycznych do zachowań przestępczych. Ów łańcuch wygląda następująco: na jego początku znajduje się genetycznie zdeterminowana cecha układu nerwowego, jaką jest obniżony poziom serotoniny i podwyższony poziom dopaminy. Ten układ neuroprzekaźników w mózgu obniża skuteczność tzw. procesu hamowania poznawczego. Proces hamowania poznawczego jest odpowiedzialny za utrudnianie dostępu informacji (nowych, niespójnych albo nieistotnych) do systemu (2).

Osłabienie tego procesu powoduje dwa zasadnicze skutki:

  1. poszerzenie pola uwagi
  2. tendencję do tworzenia szerokich i rozmytych kategorii pojęciowych (tzw. błąd nadmiernego włączania)

Obydwa skutki osłabienia procesu hamowania prowadzą do rozwoju psychotyczności jako cechy osobowości.

Związek psychotyczności z twórczością

Interesujące jest przy tym, że owo osłabienie procesu hamowania może również prowadzić do twórczych rozwiązań, gdyż umożliwia dokonywanie odległych skojarzeń (stąd zresztą mamy ścisły związek między psychologią a twórczością). Według Eysencka to, czy psychotyczność przejawi się w sposób twórczy lub też destrukcyjny, zależy od innych cech osobowości, np. od poziomu neurotyczności. Zatem osoba psychotyczna, ale stabilna psychicznie (czyli o niskim poziomie neurotyczności) rozwinie się w kierunku twórczości, natomiast u osoby wysoko neurotycznej psychotyzm przejawi się w zachowaniach aspołecznych czy wręcz przestępczych (Nęcka 2012, 145). Potwierdzają to szczególnie badania dotyczące sprawców przestępstw agresywnych, prowadzone zresztą także w Polsce (Gierowski 2007, 718).

Bibliografia

Eysenck, H. J. (1992). The definition  and measurement of psychoticism. Personality and Individual Differences, 13 (7), 757-785.

Gierowski, J. K. (2007). Psychologiczne wyznaczniki przestępczości. W: Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki. T. III, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 710-729.

Mak, A./ Heaven, P. C. L./ Rummery, A. (2003). The role of group identity and personality domains as indicators of self-reported delinquency. Psychology, Crime & Law, 9, 9-18.

Nęcka, E. (2012). Psychologia twórczości, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Nęcka, E., Orzechowski, J., Szymura, B. (2013). Psychologia poznawcza. Warszawa: ACADEMICA Wydawnictwo SWPS, Wydawnictwo Naukowe PWN.

Pervin, L. A. / John, O. P. (2002). Osobowość. Teoria i badania. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Stanik, J. M. (2013). Psychologia sądowa. Podstawy, badania, aplikacje. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Strelau, J. (2016). Różnice indywidualne – historia – determinanty – zastosowania. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR.

Przypisy

(1) Jeśli zjawiska A i B korelują ze sobą, to znaczy, że zachodzi między nimi jakiś związek, ale NIE OZNACZA to, że A musi prowadzić do B lub też B musi prowadzić do A. Inaczej: korelacja nie oznacza przyczyn lub też źródeł, lecz tylko fakt istnienia jakiegoś związku między dwoma zjawiskami.

Tym samym więc korelacja między wysokim poziomem jakiejś cechy a przestępczością nie oznacza, że osoba z takim jej poziomem może się uważać za (potencjalnego) przestępcę – oznacza jedynie, że z jakiegoś powodu (zresztą może za sprawą czegoś jeszcze zupełnie innego) jednemu zjawisku często towarzyszy drugie.

(2) Procesu hamowania poznawczego nie należy mylić z hamowaniem, o którym mówi teoria hamowania (w podrozdziale “Ekstrawersja”) – w teorii hamowania chodzi o tzw. hamowanie behawioralne, czyli tłumienie zbędnych reakcji, natomiast hamowanie poznawcze to tłumienie nieistotnych reprezentacji umysłowych (zob. Nęcka/ Orzechowski/ Szymura 2013, 262).

Copyright sprawykryminalne.pl

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d bloggers like this: